ŚLUBOWANA PIESZA PIELGRZYMKA NA JASNĄ GÓRĘ
Gdy w upalny sierpniowy dzień wyrusza na trasę gliwicka pielgrzymka do Częstochowy, to jedni pozdrawiają ją machając przyjaźnie ręką, a inni się dziwią: „czemu nie jadą pociągiem, albo autobusem ?
Jednak mało kto z mijanych przechodniów uświadamia sobie, że oto na ich oczach dopełnia się wiekowa tradycja szczególnych związków Gliwic z Jasną Górą. Związki te to zarówno pielgrzymka ślubowana przez mieszkańców Gliwic w chwili śmiertelnego zagrożenia roku 1626, to królowanie Matki Bożej naszemu miastu z wyżyn herbu przez ponad 320 lat, ale i obraz Gliwic na odwrocie Jasnogórskiej Ikony.
Dlaczego ślubowano pielgrzymkę
Gliwice pod władzą Habsburgów. W roku 1335 król Kazimierz wielki zrzeka się wszelkich praw do Śląska na rzecz króla czeskiego Jana Luksemburskiego. Po śmierci Ludwika Jagiellończyka, króla Czech i Węgier, w roku 1526, państwa te przechodzą w ręce Habsburgów, elekcyjnych cesarzy Rzeszy niemieckiej. I W kilkanaście lat po śmierci Jana Dobrego, Gliwice zostają włączone do posiadłości Domu Habsburskiego.
Ruchy religijne w Rzeszy. Od XVI wieku w Rzeszy szerzą się nowe ruchy religijne, działające pod hasłem powrotu do ,,czystej nauki ewangelii . Protestantyzm objął Skandynawię i Północne rejony Niemiec. Również na Śląsku jego wpływy były silne. I tak w Bytomiu w roku 1565 protestanci przejęli kościół Wniebowzięcia NMP. Wyjątkowo Gliwice trwały wiernie przy wierze ojców, a czynnikiem umacniającym tę wiarę był kult Matki Bożej, szczególnie w Jej Jasnogórskim Wizerunku.
Wojna trzydziestoletnia. Przeciwieństwa między katolikami a protestantami, zaostrzane przez konflikty polityczne i narodowe, doprowadziły w roku 1618 do wybuchu wojny trzydziestoletniej, mającej przede wszystkim charakter wojny domowej. Landsknechci rabują chłopów i podpalają wieś. Ówcześnie w wojnie walczyły prawie wyłącznie wojska zaciężne, a najemnicy werbowani byli obietnicą żołdu, odzienia i strawy.
W rzeczywistości często z braku zaopatrzenia i należnego żołdu, żołdacy żyli z rabunku, mordując przy tym i podpalając. Panowała powszechna brutalność, np. rannych na polu bitwy pozostawiano swojemu losowi.
Za wojskiem ciągnęli maruderzy i różni przestępcy, czyhający na łupy. Kosztami prowadzenia wojny obarczano ludność, nakładając kontrybucje na zajmowane miasta i posiadłości. Mieszkańcy zdobywanych miast, szczególnie po zaciętej obronie, byli mordowani wraz z obrońcami, a miasta rabowano i podpalano. Bezpieczniej było więc poddać się bez walki, aby ocalić życie, a może też coś z majątku.
1626 Marsz na Wiedeń. Pobitym w kwietniu pod Dessau wojskom protestantów niemieckich pod wodzą Ernsta von Mansfeld, przyszedł z wydatną militarną pomocą król Danii i Norwegii, Christian IV, wspomagany finansowo przez Anglię i Holandię. Przydzielił on Mansfeldowi znaczną część swoich wojsk i sprzęt wojenny. Wrogowie cesarza zawarli ponadto koalicję z protestanckim księciem Siedmiogrodu, Gaborem Bethlenem, zamierzając połączyć swoje wojska na Słowacji bezpośrednio zaatakować cesarza we Wiedniu. W marszu na południe, wojska protestantów wkroczyły na Śląsk. Liczyły one 20 000 ludzi, stanowiąc w tej fazie wojny znaczną potęgę. Nie były to - jak się nieraz przedstawia * rozbite oddziały, uciekające przed wojskami cesarskimi pod dowództwem Albrechta von Wallenstein, a żądne zwycięstwa wojsko. Innowiercy z marszu zajmowali leżące na ich trasie miasta i twierdze, i to zarówno dzięki przewadze militarnej, jak i pomocy miejscowych protestantów. Wallenstein postanowił chronić Wiedeń, pozostawiając Śląsk obronie terytorialnej.
Oblężenie Gliwic. W sierpniu 1626 r. wojska dowodzone przez Mansfelda stanęły u wrót Gliwic. Miasto jeszcze nie odrobiło strat jakie przyniósł mu wielki pożar w roku 1601, gdy pozostały tylko dwa domy. Nie znając planów wroga, mimo wzniecanych pożarów, odpierając kosztem znacznych ofiar kolejne szturmy, obrońcy miasta nie podali się. Dzielne gliwickie niewiasty lały na głowy wrogów smołę, ukrop i siarkę. Pomagały też dzieci.
Ślubowanie pielgrzymki. Nawet kiedy sytuacja stała się beznadziejna, mieszkańcy nie skapitulowali. Z pełną ufnością w pomoc Bożą złożyli ślubowanie, że jeżeli Matka Boska uratuje miasto, to po wszystkie czasy mieszkańcy Gliwic pielgrzymować będą na Jasną Górę. I oto dzieje się cud: nagle wróg odstępuje od oblężenia. Pełni wdzięczności za uratowanie, spieszą już we wrześniu z pielgrzymką do Częstochowy, mimo że na Śląsku panują jeszcze wojska innowierców.
Nowy herb Gliwic. Cesarz Ferdynand II, w uznaniu bohaterstwa mieszkańców nadał w roku 1629 miastu nowy herb. Na herbie tym, na gorące życzenie gliwiczan, królowała Matka Boska z Dzieciątkiem. Nie usunęli Jej ani protestanccy Prusacy, gdy zajęli Śląsk, ani hitlerowcy, ale władze okresu stalinowskiego. Niestety, dotychczas nie potrafiliśmy przywrócić Matki Bożej na należne Jej miejsce.
Tradycja pielgrzymowania. Przez wieki gliwicka pielgrzymka dzieliła losy miasta, Na straży dopełnienia ślubów stała parafia Wszystkich Świętych. W stanie wojennym rozpoczęła pielgrzymowanie grupa gliwicka pielgrzymki opolskiej. Gdy w roku 1993 na Jasną Górę wyruszyła pierwsza pielgrzymka nowo ustanowionej Diecezji Gliwickiej, drogę rozpoczęto przejściem od kościoła Wszystkich Świętych do katedry. W ten sposób symbolicznie obowiązek ślubów z roku 1626 przejęła Diecezja Gliwicka. Pielgrzymka Dzisiaj. Co roku nasza najstarsza w Polsce pielgrzymka ślubowana wyrusza w sierpniu. Trasa wiedzie przez Tworóg, Boronów, Blachownię. O dacie jej rozpoczęcia informują parafie.
KOŚCIÓŁ
Murowany z cegły, na kamiennym cokole gotycki kościół orientowany został tradycyjnie na linii wschód -zachód. Jest to budowla trójnawowa, halowa, z trójprzęsłowym zamkniętym trójbocznie prezbiterium. Korpus świątyni ujmują, od wschodu niższe wydłużone prezbiterium, od zachodu masywna, wysoka, umieszczona na osi budowli wieża, od południa i północy niskie przybudówki kaplic, krucht i zakrystii. Z zewnątrz cała budowla opięta jest dwuskokowymi skarpami akcentującymi wewnętrzny podział na przęsła. Profilowy cokół i wysmukłe, zamknięte ostrymi łukami okna, wzbogacone maswerkami (w prezbiterium zrekonstruowanymi) i dekoracją arkadową podwyższającą optycznie całą budowlę, czyniąc ją lżejszą i bardziej smukłą. Bryłę świątyni urozmaicają dachy – najniższe, pulpitowe kaplicy św. Krzyża i kruchty, kalenicowy o trzech połaciach nad kaplicą Matki Boskiej, dwuspadowy z sygnaturką nad prezbiterium oraz dominujący nad całością swoimi ogromnymi połaciami, wzbogacony wieżyczką i wprowadzonymi wtórnie lukarnami, dwuspadowy dach korpusu.
Otwory wejściowe podkreślone zostały ostrołukowymi, profilowanymi, późnogotyckimi portalami. Na portalu południowym w przyziemiu wieży, widnieją wykute znaki kamieniarskie oraz data 1504
Do drugiego przęsła korpusu przylega od południa, wbudowana między przyporami w XVII wieku, kaplica Anioła Stróża, barokowa na rzucie kwadratu, nakryta sklepieniem klasztornym z lunetami, otwarta do nawy południowej arkadą.
Wyniosła i masywna wieża, przylegająca do korpusu od strony zachodniej, wzniesiona została na przełomie XV i XVI wieku, jako ostatni etap budowy kościoła. Założona na rzucie kwadratu, o niezwykle grubych murach, jest opięta umieszczonymi w narożach wydatnymi skarpami. Jej górna część posiada kształt ośmioboczny i zwieńczona jest galerią, której renesansowa balustrada została zrekonstruowana w XX wieku. W tym czasie (lata 1930 – 1933) nadbudowano również najwyższą część wieży oraz dodano łuki oporowe o ciekawym, rzadko spotykanym, kształcie. W górnej partii wieży, nad lapidarium, znajdują się dwie wieżyczki schodowe, założone na rzucie koła, mieszczące spiralne schody, na których wykuto kilkadziesiąt, częściowo zrekonstruowanych, znaków kamieniarskich.
W rozwinięciu opisanego planu kościoła w górę zastosowano układ halowy korpusu i jednoprzestrzenny trójprzęsłowy chór, oddzielony wydatnym łukiem tęczowym o wykroju ostrołukowym. Prezbiterium posiada sklepienie sieciowe .
Czteroprzęsłowy korpus podzielony jest na trzy nawy wysmukłymi, ośmiobocznymi filarami o profilowanych cokołach.
Sklepienia wszystkich naw są gwieździste o wykroju ostrokołowym i podziałem na przęsła podkreślonym dodatkowym żebrem. W nawach bocznych sklepienia ustawione są prostopadłe do osi sklepienia naw.
Typowa dla śląskiego gotyku powściągliwość w zdobieniu kościołów nadaje całej budowli pewna surowość wyrazu. W świątyni gliwickiej dekoracja ogranicza się do zworników, wsporników sklepień w chórze, portali i maswerków okiennych.
KAPLICA ŚWIĘTEGO KRZYŻA
Przy prezbiterium, od południa przylega gotycka XV/XVI wieczna, murowana z cegły kaplica świętego Krzyża. Budowana na planie prostokąta, trójbocznie zamknięta, otwiera się ku wnętrzu kościoła arkadą o łuku ostrym. Wnętrze z sieciowym sklepieniem rozświetlają dwa okna zakończone ostrym łukiem.
W kaplicy, ołtarz późnobarokowy z drugiej połowy XVIII wieku z mensą skrzyniową. We wnęce grupa Ukrzyżowania z Matką Boską i świętym Janem i po bokach figurami świętych Piotra i Pawła. Zwieńczenie z wydzielonym polem zakończonym okiem z symbolem IHS. W polu rzeźba Boga Ojca w promieniach w otoczeniu obłoków i aniołków. Na gzymsach po bokach dwa anioły.
KAPLICA MATKI BOSKIEJ
Przylegająca do korpusu od południa, gotycka, wzniesiona w drugiej połowie XV wieku. Do niewielkiego wnętrza do którego możemy dostać się od południowej kruchty prowadzi surowy kamienny, zamknięty półkoliście, sfazowany portal gotycki. Wejścia broni XVI/XVII wieczna kuta krata ze starym zamkiem. Dwa okna zakończone ostrymi łukami oświetlają policenty polichromii gotyckiej z około 1470 roku, odkrytej w latach 1933-38. Na ścianie południowej i wschodniej zachowały się sceny przedstawiające „Koronację Matki Boskiej”, „Pojmanie”, „Ostatnią Wieczerzę”.
KAPLICA ANIOŁA STRÓŻA
Barokowa, wzniesiona została zapewne w XVIII wieku na rzucie kwadratu, otwiera się do południowej nawy półkolistą arkadą. W wejściu do kaplicy znajdujemy XVI/XVII wieczną kutą kratę ze starym zamkiem, w zwieńczeniu której widzimy wycinane rozetki, kwiaty, putta.
Ambona rokokowa z XVIII wieku. W zapleczu na tle draperii płaskorzeźba Chrystusa Dobrego Pasterza. Na baldachimie rzeźba Chrystusa wręczającego klucze świętemu Piotrowi.
Chrzcielnica przyścienna z XVIII wieku. W zwieńczeniu, na wsporniku rzeźba Chrztu Chrystusa na tle draperii.
Stalle rokokowe z XVIII wieku, intarsjowane, ozdobione pilastrami i zwieńczone ornamentami akantu i rocaille.
Zakrystia gotycka, pochodzi z XV/XVI wieku. Na parterze, większe pomieszczenie ze sklepieniem kolebkowo-krzyżowym a w mniejszym kolebkowe z lunetami. Okna ostrołukowe, na piętrze gotyckie podziały ramowe. Do wnętrza zakrystii od strony kościoła dostępu bronią żelazne kute drzwi ze starymi zamkami, przerobione w XIX/XX wieku.
FIGURY
Na filarach międzynawowych znajdują się figury przedstawione w ekstatycznych gestach, pochodzą z XVIII wieku i przedstawiają świętych: Józefa, Jana Chrzciciela, Jana Apostoła i Ewangelistę, Augustyna, Grzegorza Wl., Piotra, Michała Archanioła.
OŁTARZ GŁÓWNY
Wczesnobarokowy, dwukondygnacyjny ze zwieńczeniem, posiada bogatą dekorację rzeźbiarską z ornamentem małżowinowo-chrząstkowym. Ołtarz główny powstał w połowie XVII wieku. Kondygnacja dolna rozdzielona została kolumnami na trzy części. W części centralnej znajduje się obraz Matki Boskiej w otoczeniu świętych, w górnej części Koronacja Matki Boskiej. W ołtarzu umieszczone zostały rzeźby świętych: Jana Ewangelisty i Jana Chrzciciela, Floriana i Wacława, Piotra i Pawła, Andrzeja i Michała Archanioła, Barbary, Jadwigi, aniołów, puttów. Tabernakulum o linii falistej, ujęte osownicami z XVIII wieku.
Ołtarz boczny, od strony północnej, barokowy z początku XVIII wieku z rzeźbami świętych Symeona i Anny, aniołów i Boga Ojca w zwieńczeniu. Tabernakulum współczesne ołtarzowi. W części centralnej ołtarza obraz „Adoracja Najświętszego Sakramentu”
Ołtarz boczny, od strony południowej, wczesnobarokowy z pierwszej połowy XVII wieku z rzeźbami świętych Krzysztofa, Jakuba i Mikołaja a w górnej kondygnacji obraz Boga Ojca. Antepedium z kurdybanu z przełomu XVII i XVIII wieku. W części centralnej obraz „Pieta”
ORGANY
Bogate, rzeźbiarskie wnętrze kościoła uzupełniają duże nowoczesne organy z parawanowym prospektem, uformowanym z rzędów piszczałek. Ich powstanie było uwieńczeniem ponad dwunastoletnich negocjacji prowadzonych pomiędzy Urzędem Odbudowy Kościoła, Urzędem Parafialnym i ówczesnymi dwoma rywalizującymi między sobą o kontrakt niemalże do końca najlepszymi śląskimi firmami organmistrzowskimi: zakładem Carla Berschdorfa (Neisse) i zakładem Gebrüder Rieger (Jägendorf). W trakcie rozmów zmianom ulegały koncepcje budowy, montażu, wielkości instrumentu, zespołów brzmieniowych, a także estetyki w jakiej miał zostać wybudowany nowy instrument.
Jeszcze w drugiej połowie 1940 roku w archiwach parafialnych odnajdujemy notatki świadczące o tym, że instrument znajdował się jeszcze w fazie budowy. Budowa nowych organów konsultowana była z prof. Biehle (dyspozycja organów), a następnie przez dyrektora Franza Kaufa. Z kolei zarys prospektu konsultowany był z radcą Pickiem z Opola. Prawdopodobnie w 1937 roku zapadła też decyzja o tym, że organy nie zostaną umieszczone w tradycyjnej szafie organowej, ale ze względu na szczupłość miejsca na chórze zostaną podniesione na wysokość ok. 2.5 m i spoczną na wolnostojących żelaznych nośnikach. Jako że waga nowego instrumentu miała wynosić w przybliżeniu ok. 9000 kg, w przedniej części miał być wspierany dodatkowo przez kolumny, a w tylnej części przymocowany do ściany wieży. Nowy instrument, wybudowany przez firmę Gebrüder Rieger (opus 2965) w duchu estetyki Orgelbewegung, zastąpił organy Moritza Roberta Müllera, które byłyby dziś pomnikiem XIX wiecznego budownictwa organowego na Górnym Śląsku.
Data oddania instrumentu pozostaje nieznana. Ze źródeł parafialnych wiadomo, że we wrześniu 1940 roku prace nad organami były dalece zaawansowane, więc instrument powinien być oddany do użytku już w roku 1941. W innych źródłach podawana jest informacja, że instrument został ukończony w 1943 roku. W niektórych opiniach pojawia się nawet rok 1944. W archiwach parafialnych brak też wzmianki o jakimkolwiek jego poświęceniu. Niewątpliwie faktem jest, że tocząca się już wojna wywarła wpływ na wybudowane organy: zastosowano wiele rozwiązań tymczasowych jak np. stół gry czy elektromagnesy.
Organy posiadają realnie 53 głosy, a łącznie z transmisjami 57, skala manuałów: C-g3, skala pedału: C-f. Ostateczna dyspozycja organów na tle wieloletnich negocjacji jawi się jako jednolita i przemyślana pod względem estetycznym i najbardziej zbliża się do ideałów stylu Orgelbewegung.
Bardzo trudne do odtworzenia są powojenne losy instrumentu ze względu na niemalże całkowity brak informacji na ten temat. Pierwsza wzmianka pochodzi dopiero z roku 1957 i zawiera informację, że organy wymagają strojenia. Kolejna wzmianka o organach pochodzi z roku 1961 i podaje, że instrument został poddany generalnemu remontowi i jego stan określany jest jako dobry. W archiwach parafialnych brak jednak jakichkolwiek informacji o zakresie przeprowadzonych prac remontowych jak i rachunków. Kolejny remont instrumentu miał zostać przeprowadzony w latach osiemdziesiątych ze względu na katastrofalny stan instrumentu. Doszło nawet do tego, że instrument Riegera stał się tylko atrapą, grano zaś na organach elektronicznych ustawionych przy ołtarzu. Rozmowy prowadzone były z wieloma firmami organmistrzowskimi. W końcu umowę zawarto z bardzo niekompetentną i nieuczciwą – jak wynikło z efektu przeprowadzonych prac – firmą. Prace rozpoczęto w lipcu 1986. Remont, jak się okazało, został przeprowadzony powierzchownie i niedokładnie. Szczęśliwym dla organów kościoła Wszystkich Świętych okazał się rok 2001, kiedy to podjęto o przeprowadzeniu w jak najszybszym czasie generalnego remontu instrumentu.
Prace rozpoczęły się 7 stycznia 2002 roku. Zakres prac obejmował: wykonanie membran szpaltowych i jelitowych, czyszczenie piszczałek, zainstalowanie nowych elektromagnesów tonowych i rejestrowych, uzupełnienie brakujących piszczałek, zainstalowanie nowej elektroniki stołu gry, zainstalowanie nowego prostownika, całkowita wymiana przewodów elektrycznych organów, srebrzenie piszczałek prospektowych i restauracja szafy organowej, remont i czyszczenie wiatrownic, wykonanie nowej klawiatury pedałowej i ławeczki, wykonanie kopii włączników nożnych.
SZTANDAR I HERB MIEJSKI
Miasto jeszcze nie odrobiło strat jakie przyniósł mu wielki pożar w roku 1601 (pozostały tylko dwa całe domy), gdy w sierpniu 1626 roku podczas wojny 30-letniej wojska duńskie dowodzone przez Ernsta von Mansfelda stanęły u wrót Gliwic. Mimo wzniecanych pożarów, odpierając kosztem znacznych ofiar kolejne szturmy, obrońcy miasta nie poddali się. Z pełną ufnością w pomoc Bożą złożyli ślubowanie, że jeżeli Matka Boska uratuje miasto, to po wszystkie czasy mieszkańcy Gliwic pielgrzymować będą na Jasną Górę. I oto stał się cud: nagle wróg odstąpił od oblężenia. Pełni wdzięczności za uratowanie już we wrześniu pośpieszyli z pielgrzymką do Częstochowy, mimo że na Śląsku panowały jeszcze wojska protestanckie. Wyobrażenie Matki Boskiej ochraniającej Gliwice umiejscowiono na stworzonym na pierwszą pielgrzymkę parafialnym sztandarze.
Cesarz Ferdynand II, w uznaniu bohaterstwa mieszkańców nadał w roku 1629 miastu nowy herb. Na herbie tym, na gorące życzenie Gliwiczan, królowała Matka Boska z Dzieciątkiem. Nie usunęli Jej ani protestanccy Prusacy, gdy zajęli Śląsk, ani hitlerowcy, ale władze okresu stalinowskiego. Niestety, dotychczas nie potrafiliśmy przywrócić Matki Bożej na należne Jej miejsce.
HISTORIA NASZEJ PARAFII
Historycy określają datę powstania Gliwic na rok 1250. Na ten czas przypada też erygowanie parafii Wszystkich Świętych. Pierwsze wzmianki o parafii wymieniające księdza Henryka – prawdopodobnie pierwszego jej proboszcza – pochodzą z 11.XI.1279 r. Najstarszy kościół gliwicki ulokowano na najwyższym wzniesieniu miasta – tam znajduje się też obecny budynek. Początkowo świątynia nie była poświęcona Wszystkim Świętym – pod nazwą „kościoła farnego Kochanych Wszystkich Świętych” pojawiła się w dokumencie parafialnym z 1467 r.
Nie zachowały się dokumenty dotyczące budowy murowanego kościoła w obecnym późnogotyckim kształcie. Prawdopodobnie plan kościoła sporządzono w 1470 roku. Wieżę (wnioskując z daty umieszczonej na jej południowym portalu) wybudowano w 1504 roku.
Kościół padał kilkakrotnie ofiarą pożarów, z których najcięższe zniszczenia sprawiły wielkie pożary miasta w 1601 i 1711 roku. Ze względu na ogrom zniszczeń, pośpiech oraz niskie fundusze kościół nie odzyskał już dawnego wyglądu – polichromia gotycka zachowała się tylko w kaplicy Matki Boskiej. Wnętrze kościoła odrestaurowano w wystroju barokowym. Podwójny cebulasty hełm zastąpiono ośmiokątnym spadzistym dachem.
Taki kształt budynku pozostał do czasu wielkiego remontu podczas probostwa ks. Edwarda Sobka. Obecny kształt kościoła nadany został w latach 1929-1942. Przeprowadzono wtedy gruntowny remont. Zainstalowano nowe organy – poprzednie z 1844 roku były mocno zużyte. Zrezygnowano z planów odbudowy wieży do stanu sprzed 1711 roku, gdyż nie wytrzymałaby tego jej słaba konstrukcja. Ze względu na zbyt wysokie koszty także plany zwieńczenia jej postaciami dwudziestu świętych oraz Matki Boskiej nie powiodły się. W 1950 roku z okazji 700-lecia założenia miasta postawiono na wieży krzyż. Od tego czasu kształt świątyni nie zmienił się – prowadzono jedynie działania restauratorskie.
Ze względu na wartość historyczną i cenne zabytki (m. in. obrazy, monstrancje, relikwiarze, naczynia liturgiczne) kościół należy do najcenniejszych obiektów miasta.